Szalona pogoda! Najpierw napadało śniegu po kolana a teraz deszcz, a jak deszcz ze śniegiem to też błoto... I SZIT x)... Muszę coś szybko napisać bo zaraz na mojego bloga wparuje mój kochany Cinuś (tak o tobie mowa miśku) i zacznie czytać i łacha drzeć... Hahaha... Co ja pisze... ;P;P
KK, dam kawałek naszej rozmowy... Tzn. mojej i Cinuśa (wiem, że nikogo to nie zaciekawi ale taki łach):
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz